Koty to dla wielu osób prawdziwi przyjaciele, a czasem wręcz członkowie rodziny. Opiekując się miauczącym czworonogiem, warto przede wszystkim zadbać o jego właściwą dietę, by móc przez długie lata ciesząc się jego miłością. Należy jednak przede wszystkim uświadomić sobie mity dotyczące żywienia kota, by unikać ich, a tym samym wspierać zdrowie swojego przyjaciela.
Popularnym przekonaniem jest to, że koty lubią mleko i powinny zawsze mieć do niego dostęp. Warto jednak pamiętać, iż koty niezależnie od wieku (po okresie karmienia przez matkę) nie powinny spożywać mleka, gdyż jest ono dla nich wręcz szkodliwe.
Często również można spotkać się z przekonaniem, że można karmić koty szynką, kiełbasą, czy innymi przysmakami ich opiekunów. Koty jednak bezwzględnie nie powinny spożywać pokarmów przeznaczonych dla ludzi. Dodatki, przyprawy i sposób przygotowania naszych posiłków mogą być dla kotów bardzo szkodliwy.
Czym karmić kota?
Możliwości jest bardzo wiele, dlatego zanim podejmie się decyzję o sposobie żywienia swojego pupila, należy przeanalizować jego potrzeby zdrowotne.Można pokusić się o samodzielne przygotowywanie posiłków dla kota, jednak oferta producentów karmy jest bardzo bogata i każdy właściciel z łatwością znajdzie produkt dopasowany do potrzeb swojego podopiecznego.
Pierwszym kryterium analizy powinien być wiek kota. Młode kocięta potrzebują zupełnie innej karmy niż te dorosłe, czy też koci seniorzy. Rozwijający się koci organizm potrzebuje wielu składników odżywczych, które pomogą mu zdrowo się rozwijać. W ofercie producentów znajduje się wiele rodzajów karm dla kociąt, które będą odpowiednie na wczesnym etapie życia.
Dorosły kot powinien otrzymywać karmę zbilansowaną, zapewniającą niezbędne witaminy i minerały. Możemy wybierać między karmą suchą a mokrą. Co do zasady, lekarze weterynarii sugerują, by karmić kota jednym wybranym rodzajem karmy, jednak bardzo często koty chętnie łączą oba rodzaje, traktując np. suchą karmę jako podstawowy posiłek, a karmę mokrą jako przekąskę. Warto w tej sytuacji sprawdzić sugestie dotyczące ilości poszczególnych rodzajów karmy, jakie kot (w zależności od wieku i wagi) powinien w ciągu dnia otrzymywać. Producenci zamieszczają takie informacje na opakowaniach – są to bardzo pomocne wskazówki żywieniowe.
Koci seniorzy powinni żywić się karmą delikatniejszą, lekkostrawną i łagodzącą dolegliwości związane z wiekiem. Receptą na te dolegliwości są karmy weterynaryjne. Karmy te są również często jedynym lekiem przy różnorodnych kocich dolegliwościach. Dla przykładu, leczenie kotów z niewydolnością nerek (częstą przypadłością u kotów w starszym wieku, a także występującą częściej u kotów niektórych ras) polega przede wszystkim na zastąpieniu standardowej karmy specjalistyczną karmą weterynaryjną o niskiej zawartości fosfory i białek. Pomaga to wspierać funkcje nerek, ma znaczny wpływ na samopoczucie kota i jest podstawowym krokiem ku spowolnieniu skutków choroby.
Tak jak w żywieniu ludzi, tak i w żywieniu kotów pojawiają się nowe trendy. Jednym z nich jest dieta BARF, czyli dieta oparta na surowych składnikach, nawiązująca do żywienia kocich przodków, które jako mięsożerne drapieżniki poszukiwały pożywienia w naturze. Przygotowanie posiłków zgodnie z filozofią BARF wymaga dbałości o to, by zapewnić odpowiednie ilości poszczególnych składników odżywczych, w związku z tym dieta ta może być trudniejsza w stosowaniu. Ważne jest również to, by dostarczać kotu mięso o sprawdzonym pochodzeniu, przebadane i o odpowiedniej jakości. Z pewnością więc takie żywienie kota będzie wymagało od właściciela więcej uwagi, poświęcenia większej ilości czasu i funduszy.
Przed wprowadzeniem diety BARF warto skonsultować się z weterynarzem, który oceni, czy taki sposób żywienia jest odpowiedni dla naszego kota, biorąc pod uwagę jego stan zdrowia.
Z pewnością można stwierdzić, że ilu właścicieli, tyle pomysłów na żywienie kota. Poszukując najlepszego z nich, warto sprawdzać, jak nasz kot reaguje na podawane posiłki – to przecież przede wszystkim on powinien być zadowolony i szczęśliwy na dźwięk napełnianej miski.
